sobota, 23 kwietnia 2011

Zbliża się majówka!

Majówka zbliża się do nas wielkimi krokami. Większość zapewne ma już jakieś plany na spędzenie jej, a jeśli nie - może skusicie się na którąś z naszych propozycji? Bo właśnie dzisiaj zaproponujemy wam parę miejsc, które warto odwiedzić!

Kto z nas nie lubi czasem oderwać się od hałaśliwego centrum miasta, by spędzić dzień spokojnie ze znajomymi na łonie natury? Jestem pewna, że takie osoby można policzyć na palcach jednej ręki. Zdecydowanie warto wyciągnąć rower, zapakować w plecak termos i herbatniki i udać się na Barbarkę! Jest to chyba jedno z najbardziej lubianych przez torunian miejsc wypoczynku. Spodoba się ono zarówno całej rodzinie, jak i paczce przyjaciół. Nie wierzycie? Spójrzcie na zdjęcia!




Osobiście jestem ogromną fanką tego placu zabaw. Jestem pewna że wielu dorosłych miałoby ochotę z niego skorzystać ;) Niestety, bawić się na nim mogą tylko dzieci.









Uwaga na żaby! Przy brzegu możemy dostrzec mnóstwo maleńkich kijanek, jednak ostrzegam, że już niedługo na Barbarce będzie roiło się od żab. Podczas jazdy rowerem należy dobrze się rozglądać, żeby nie przejechać jednej z nich ;) Jest to trudne zadanie, gdyż często jest ich tam prawdziwa plaga. Ma to jednak również swój urok, przyjemnie jest posłuchać tego rechotu czy poobserwować żaby w stawie.


Na Barbarce znajduje się również boisko do gry w piłkę oraz miejsce, gdzie można rozpalić ognisko i zorganizować grilla dla znajomych czy rodziny!

Znalazło się także miejsce na formę aktywnego wypoczynku. Park linowy oferuje nam dwie trasy. Zapewniam, że jest to świetna rozrywka!

Drewniane stoliczki przy leśniczówce, gdzie można zorganizować urodziny dla dzieci czy też, w razie niepogody, schronić się przed deszczem. Szkoła leśna organizuje również zajęcia w lesie dotyczące ekologii i nie tylko. Można także wypożyczyć rowery i inny sprzęt sportowy.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Barbarce, odsyłam na stronę: http://www.szkola-lesna.torun.pl

Kolejną naszą propozycją jest wyjazd do Ciechocinka. Ta miejscowość, dobrze znana z tężni i swych ośrodków uzdrowiskowych, jest niezwykle przyjazna odwiedzającym. Może się wydawać że pobyt w takim miejscu spodoba się tylko starszym osobom, ale jest to błędne przekonanie!

Przy tej grzybiastej fontannie umieszczono mnóstwo ławeczek. Woda, która z niej spływa to solanka, więc naprawdę przyjemnie jest posiedzieć sobie przy niej.




Tęcza! Ten malowniczy park to właśnie miejsce, gdzie możemy spotkać łabędzie czy też pawie.






Scena, na którą może wejść każdy. Jak widać, największą uciechę sprawia to dzieciom ;)



Znana fontanna z Jasiem i Małgosią. Teraz odnowiona.



Jeśli jeszcze tego nie robiliście, to nie macie pojęcia jak świetnie jest leżeć sobie na tężniach w słońcu i wdychać to słone powietrze. Naprawdę polecam!





Jeśli już wybierzecie się do Ciechocinka to warto zahaczyć o jeszcze jedno ciekawe miejsce. Tym razem bardziej odosobnione i niezbyt oblegane przez turystów, coś na kształt naszego toruńskiego Zamku Dybowskiego. Niby nie ma tam zbyt wiele ciekawych rzeczy, jednak młodzież wie, że miejsce to ma swoje uroki. Jakie - to już każdy wie ;) Miejsce, które chcę Wam teraz zaproponować to ruiny zamku w Raciążku, wybudowanego w XIV wieku.




Sądząc po sporej ilości graffiti to miejsce również jest popularne wśród młodzieży ;)




To już wszystkie nasze propozycje. Jeśli macie włsane - piszcie! Postaramy się uzupełnić naszą listę w najbliższym czasie. Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających i bardzo dziękuję za pomoc w przygotowaniu dziejszego posta uczniowi ZSMEiE w Toruniu - Jakubowi Modrzejwskiemu, uczniowi Liceum IV w Touniu - Krzysztofowi Szatkowskiemu oraz ucziom Liceum Akademickiego Michałowi Cłapińskiemu i Wojciechowi Zielińskiemu.

środa, 6 kwietnia 2011

Festiwale

Skłamałby ten, kto by powiedział, że Toruń jest miastem, w którym nic się nie dzieje. Nie wierzycie? Może szybki przegląd festiwali, które są ewidentnym dowodem na „dzianie się”, rozwieje Wasze wątpliwości. Toruń oferuje szeroką gamę wszelkiego rodzaju imprez kulturalnych, w wielu dziedzinach.
Zacznijmy może od najbardziej oczywistej kategorii, czyli MUZYKI.
Głównym imprezowym miejscem jest oczywiście Klub Studencki Od Nowa. 

Mają tam miejsce takie Festiwale jak:  Jazz Od Nowa Festival (od 2001, w lutym), Toruń Blues Meeting (od 1990,  w listopadzie), Afryka Reggae Festival (od 1991, w marcu).
Oprócz tego ciekawym wydarzeniem są Toruńskie Gwiazdy (odbywające się każdego lipca od 2006 r.), których celem jest promowanie młodych, zdolnych muzyków z naszego miasta.
Fanom muzyki poważnej Toruń oferuje natomiast następujące imprezy : Festiwal Muzyki i Sztuki Krajów Bałtyckich Probaltica (od 1994, w maju), Festiwal Muzyczny Toruń-Muzyka i Architektura (od 1996, w lipcu i sierpniu) czy Świętojański Festiwal Muzyki Organowej (od 1983, w maju i czerwcu).
Na uwagę zasługują Koncerty pod Gwiazdami (od 1995, w sierpniu i wrześniu). Jest to festiwal muzyczny i cykl imprez, organizowany przez Dwór Artusa w Toruniu, prezentujący muzykę i sztukę pod gołym niebem w scenerii naszej przepięknej Starówki. 
Ale, jako że do sierpnia daleko, a pogoda niezbyt dopisuje - przenieśmy się do sali kinowej. Dlaczego akurat tam? Miasto Kopernika ma bowiem wiele do zaproponowania również kinomanom.
Po pierwsze, najbardziej znany – Tofifest (od 2003,  na przełomie czerwca i lipca). Jest to międzynarodowy festiwal prezentujący kino fabularne dotyczące tematów związanych ze współczesnym człowiekiem i światem. Hasło przewodnie to „festiwal niepokornego kina”. Tofifest przyznaje Grand Prix Złoty Anioł oraz nagrodę FLISAKA (dla najlepszego filmowca związanego z regionem kujawsko-pomorskim).
Poza Tofifestem, dobry film można obejrzeć również podczas Toruń Short Film Festival (od 2008, w listopadzie) oraz Młodego Kina Europejskiego (od 1999,  w marcu i kwietniu) – festiwalu prezentującego pierwsze i drugie filmy młodych reżyserów z całej Europy. 
Dla tych, którzy wolą oglądać aktorów na żywo, oferujemy z kolei pozycje teatralne: Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt (od 1991, w maju) oraz Międzynarodowe Toruńskie Spotkania Teatrów Lalek (od 1994,  w październiku). Ponadto, dla tych, którzy lubią spędzać czas na świeżym powietrzu - Festiwal Teatrów Ulicznych Bulwar. Niestety, prawdopodobnie nie będzie on kontynuowany w następnych latach.
Innym ciekawym festiwalem teatralnym są, organizowany przez już wyżej wymienioną Od Nowę, Alternatywne Spotkania Teatralne Klamra (od 1992, w  marcu).
Fanów sztuki w stricte plastycznym tego słowa znaczeniu, zainteresować mogą z kolei: Międzynarodowe Triennale Grafiki Kolor w grafice, bliźniaczka imprezy odbywającej się w Krakowie, Ogólnopolski Konkurs Wydawnictw Reklamowych IDEA (od 1996,  w maju) oraz Konkurs ZPAP Dzieło Roku (od 1974, marzec) – festiwal i przegląd prac plastycznych artystów z Torunia i regionu kujawsko-pomorskiego, najstarszy w regionie przegląd twórczości graficznej, malarskiej czy rzeźbiarskiej.
Po tak dogłębnym zaspokojeniu naszych potrzeb estetycznych, warto by było poświecić trochę uwagi dziedzinom bardziej naukowym. Temu służy nam wiernie od wielu już lat, jeden z najbardziej rozpoznawalnych festiwali  – Toruński Festiwal Nauki i Sztuki (od 2001,  w kwietniu). Jest to pierwszy w regionie i jeden z pierwszych w kraju festiwal naukowy, organizowany przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika.
Poza FNiS-em, o nasz rozwój dbają: Promocja Edukacyjna (od 1994, w marcu) i Toruński Festiwal Książki (od 1995, w listopadzie).
Na koniec kilka słów o tak zwanych „festiwalach masowych”, których oryginalność ponadto nie pozwala umieścić ich w żadnej z wymienionych powyżej kategorii.
Festiwal Wiatru (od 2004, we wrześniu). Jest to impreza sportowa, w której udział biorą paralotnie, balony i miłośnicy sportów lotniczych, organizowana przez Stowarzyszenie Grupa FALCO, przy wsparciu Aeroklubu Pomorskiego na Lotnisku Toruń.
Dni Torunia (od 2004, w czerwcu) – cykl imprez muzycznych, historycznych i kulturalnych, gdzie motywem przewodnim są osiągnięcia Torunia w kulturze i sztuce, czasem, co ciekawe, Toruń organizuje je w innych miastach, a nawet poza granicami Polski.
To tyle, jeśli chodzi o Toruńskie festiwale.  Mam nadzieję, że każdy z Was znalazł między niby chociaż jeden, w którym chciałby wziąć udział.

Niedawno przeprowadziliśmy ankietę wśród bywalców toruńskiej Starówki. Pytaliśmy ich o to, jakie wydarzenia kulturalne poleciliby osobom odwiedzającym Toruń.
Kalendarz imprez:
luty: Jazz Od Nowa Festival
marzec: Afryka Reggae Festival, Młode Kino Europejskie, Klamra, Konkurs ZPAP Dzieło Roku, Promocja Edukacyjna
kwiecień: Młode Kino Europejskie, Toruński Festiwal Nauki i Sztuki
maj: Probaltica, Świętojański Festiwal Muzyki Organowej, Kontakt, IDEA
czerwiec: Świętojański Festiwal Muzyki Organowej, Tofifest, Dni Torunia
lipiec: Toruńskie Gwiazdy, Festiwal Muzyczny Toruń-Muzyka i Architektura, Tofifest
sierpień: Festiwal Muzyczny Toruń-Muzyka i Architektura, Koncerty pod Gwiazdami, Festiwal Teatrów Ulicznych Bulwar
wrzesień: Koncerty pod Gwiazdami, Festiwal Wiatru
październik: Międzynarodowe Toruńskie Spotkania Teatrów Lalek
listopad: Toruń Blues Meeting, Toruń Short Film Festival, Toruński Festiwal Książki

Plus, na życzenie Anonima ;) - Song of Songs. Jego pełna nazwa to Międzynarodowy Ekumeniczny Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej, impreza odbywała się od 1998 do 2010 roku pod koniec czerwca. Był to jeden z największych w Europie festiwali prezentujących współczesną muzykę chrześcijańską. Jego pomysłodawcy doszli jednak do wniosku, iż muzyka tego typu stała się rozpoznawalna, i w związku z tym niekonieczna jest jej dalsza promocja w ramach Song of Songs.

sobota, 26 marca 2011

Ukryte Skarby

Witajcie.
Chodząc po ulicach Torunia nie zawsze możemy dostrzec piękno fragmentów budynków czy przyjrzeć się detalom płaskorzeźb na kamieniach, nie mówiąc już o zaglądaniu do wnętrz mieszkań przez niezasłonięte okna. Dlatego właśnie tak często narzekamy na to miasto, na brak kolorów, na nijakość i szarość. Wracając do Bydgoskiego Przedmieścia: dzielnica ta niegdyś była piękna, zamieszkana przez wyższe warstwy, natomiast teraz głównie znajdują się tam sklepy z odzieżą używaną (to znaczy tzw. "sklepy vintage"), a większość rozmów zasłyszanych tam wypełniana jest słowami wymagającymi cenzury. Nie można jednak uznać tej części Torunia za niepotrzebną czy brzydką; to właśnie tam możemy znaleźć najpiękniejsze przykłady budynków zachowanych z XX wieku. 



Wiem, żółty kolor nie jest odpowiedni dla szarej kamienicy, jednak warto zwrócić uwagę, że podobne zdobienia występują we Florencji czy Wenecji, a to tylko toruńska ulica Sienkiewicza. 

Przy ulicy Mickiewicza aż roi się od opuszczonych budynków mieszkalnych, walących się kamienic z odpadającym od ścian tynkiem, za to w bramach czają się zakapturzeni nieznajomi sączący piwo z puszek. Nieprzyjemny nastrój, przyznaję. Jednak nawet w najbardziej nieprzyjemnej okolicy zauważyć można element niezwykły, zwracający uwagę.


To nadal ulica Sienkiewicza. 

W świecie Bydgoskiego Przedmieścia nawet zwykły pub z przyciemnionymi światłami został umieszczony w urokliwej kamienicy.


Czy tylko mi się to kojarzy z pracami Alfonsa Muchy?


(Alfons Mucha, Bez tytułu, nieznana data namalowania)

Jednak ewidentnie jest to stylizowane na znany obraz Henri'ego de Toulouse-Lautrec pt. Divan Japonais z 1893/1894. Dla zainteresowanych detale dotyczącego tego obrazu.



Wróćmy teraz jeszcze na chwilę do CSW. Aktualnie odbywa się Festiwal CoCart, którego plakatami oklejony jest zresztą cały Toruń (festiwal odbywa się zresztą cyklicznie). Oczywiście, każdy może sprawdzić stronę Wikipedii dotyczącą Znaków Czasu (dla bardzo leniwych: TUTAJ), jednak warto wspomnieć także, że aktualne wystawy, czyli Statek Kosmiczny Ziemia oraz Wypełniając puste pola (kto z naszych czytelników był na wczorajszym wernisażu?) są jednymi z ważniejszych wystaw; pierwsza wspomniana przeze mnie wystawa została nawet opisana, jeśli dobrze pamiętam,  w zeszłotygodniowym wydaniu Polityki. Z tego miejsca zachęcam wszystkich do regularnego odwiedzania strony CSW, a od siebie polecam wieczorny wtorkowy seans filmu "Mr. Nobody" oraz kolejny wykład z cyklu "Kawa z pieprzem" (link)
Wewnątrz Centrum nie można robić zdjęć, za sesję należy zapłacić sto złotych, "no chyba że będzie jedno zdjęcie gdzieś tutaj i w pokoju z kuchnią", jak zostałam poinformowana. Jednak taras, na który można wejść bezpłatnie, można fotografować; a konkretniej nie sam taras, ale widok z niego, rzecz jasna.






Uprzedzając komentarze typu "ale na co tu patrzeć" i "te zdjęcia są beznadziejne" piszę, że sam wiatr we włosach i przebywanie tak wysoko są przeżyciami samymi w sobie, nie mówiąc już o obserwowaniu ludzi chodzących po ulicach. Natomiast ja sama nie jestem profesjonalnym fotografem, nie mam nawet lustrzanki, przykro mi.

W samym mieście natomiast mieszkańcy Torunia zazwyczaj nie widzą ciekawych detali, na które uwagę zwracają jedynie niemieccy turyści. Nie mówię tutaj o figurkach, ukrytych w zaułkach ulic koło Mostu Paulińskiego, tylko o tablicach uwieczniających przebywanie sławnych ludzi w mieszkaniach czy lokalach na Starówce. 


Tablica na budynku koło Rossmanna, plac Teatralny 5.


Ulica Szeroka, obok Domu Czekolady.


Ulica Piekary, od strony Starówki, po prawej stronie Łuku Cezara.


Nowy Rynek, obok ulicy Ślusarskiej.

Na koniec pokażę Wam tympanon kamienicy umieszczonej w samym centrum Starego Miasta; widzieliście go kiedykolwiek? Jaki sklep lub instytucja znajduje się na parterze tego domu? Czekamy na komentarze <3


Pozdrawiam, Ejek z Redakcją. 
(PS. Jeśli zobaczycie dziewczynę z różowymi włosami fotografującą was różową cyfróweczką, spodziewajcie się znaleźć siebie właśnie tutaj! <3)